Gdy wszystko było gotowe, owsianka w piekarniku, pozostało mi tylko czekać... Ale mogłabym tak czekać w nieskończoność - z kubkiem kawy i książką, w słońcu.
Kiedy już totalnie zatopiłam się w lekturze i całkowicie weszłam w "tamten świat", odezwał się piekarnik. To pikanie nie jest przyjemnym dźwiękiem, ale oznacza ŚNIADANIE! Odkładając więc książkę, zatopiłam znowu... ale łyżkę. W owsiance.
Składniki:
- 4 łyżki płatków owsianych
- 2 łyżki otrębów owsianych
- 1/3 szkl mleka
- jabłko
- 2 łyżki serka waniliowego homogenizowanego
- cynamon
- szczypta proszku do pieczenia
1. Płatki i otręby wymieszać, zalać mlekiem, odstawić do wchłonięcia na ok. 10 min.
2. Jabłko pokroić według własnego uznania (ja połówkę w kosteczkę do środka, parę plasterków na wierzch a resztę do zjedzenia na surowo, tak jak kocham najbardziej)
3. Napęczniałe płatki wymieszać z serkiem homogenizowanym, pokrojonym w kosteczkę jabłkiem, dodać cynamon (do smaku, ilość według uznania) i proszek do pieczenia. Można ozdobić plastrami jabłka.
4. Uznałam, że serek i jabłko są wystarczająco słodkie (i miałam rację), dlatego nie dosładzałam już niczym, ale jeśli ktoś lubi tak słodko słodko, to proszę bardzo ;)
5. Piec przez 25 - 30 min w 180 stopniach.
Smacznego!
Mayamee
o kurcze, to musi być pyszne! dobry pomysł :)
OdpowiedzUsuń