I dziwnie się z tym czuję.
Właściwie nawet nie wiem co do tego świata napisać. Co to za człowiek, który nie ma nic do powiedzenia? Boże, zaczynam się zagłębiać w filozoficzne wywody.
Może powiem wprost - mam mnóóóstwo zdjęć jedzenia. Wczoraj mój iPhone, czując się przeciążony ilością megabajtów, zaprotestował wyświetlając na swoim ekranie bezczelną informację: "Za mało miejsca aby zrobić zdjęcie...". Wtedy zdecydowałam, że muszę coś z nimi zrobić.
Ale bez obaw, będę dawkować te zgromadzone u mnie w liczbie ponad tysiąca fotki.
Na początek... w piękny, słoneczny poranek, pyszne, moje ulubione śniadanko - OWSIANKA!
Mój sposób na owsiankę ze zdjęcia?
1. 50 g płatków owsianych* zalewam wrzątkiem, by lekko je zakrył.
2. Czekam ok. 5 min. aż płatki napęcznieją wystarczająco i wchłoną wodę.
(Jeśli po tym czasie na dnie macie nadal wodę - po prostu ją odlejcie. Lub nie. Jak kto woli ;))
3. Gotowe płatki zalewam jogurtem lub mlekiem.
4. Dodaję owoce (w moim przypadku borówki)
5. Polewam słodkim syropem z agawy.
(Równie dobrze smakuje miód, syrop klonowy lub inny)
I gotowe! To idealne, szybkie śniadanie dla śpiochów i "zaspańców" :)
*do bazy z płatków zawsze dodaję również wszelkie orzechy, nasionka, pestki, jakie mam w domu; słonecznik, dynia, płatki migdałów, siekane orzechy włoskie, nerkowce. Dziś użyłam słonia i dynię ;)
Smacznego!
Mayamee.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz