wtorek, 13 sierpnia 2013

Nadrabiam zaległości - pełnoziarnisto-otrębowe, bananowe kluski kładzione na mleku



To śniadanie z... przed dwóch dni. Tak, wiem, trochę stare, nieaktualne, może nie wypada dodawać starych śniadań, ale ja naprawdę nie miałam czasu podłączyć kabla do komputera, ściągnąć zdjęcia, wstawić do posta i zwieńczyć go jakimś sensownym komentarzem/opisem dodając na bloga. Bo dużo się działo. Ale nie zagłębiajmy się w szczegóły mojego życia, tylko rozkoszujmy (choćby widokiem) miseczki pełnej kremowych, bananowych kluseczek, które (skromnie mówiąc) wyszły mi przepyszne! :)


Z jabłuszkiem i brzoskwinką ;)
 Oczywiście bazowałam na przepisie od Sylwii, ale zainspirował mnie ten post.
Od siebie dodałam jeszcze łyżkę otrębów i wyszło... Och! Mniamuśnie! ;) ;) (co to wgl za słowo?;))
Jutro wyjeżdżam, dlatego możecie się spodziewać jeszcze paru zaległych postów. Tak na zapas ;)
A gdzie? To mogę Wam zdradzić, bo wreszcie jadę do babci! Na pierogi (i nie tylko)! ;)

Smacznego, 
Mayamee ;)

2 komentarze: