Kolejna z takowych.
Tym razem w słoiku po maśle z Marks&Spencer.
To jej wygląd wczoraj wieczorem, jeszcze przed wymieszaniem poprzez potrząsanie (wyglądało to na pewno śmiesznie, gdy skakałam i trzepałam się po całej kuchni ze słoikiem w rękach ;))
A tu już rano, po dodaniu owoców :)
- 3 łyżki kaszy kukurydzianej
- łyżka otrębów owsianych
- 1/2 szklanki mleka
- 2 łyżki jogurtu
- łyżka startej gorzkiej czekolady/ łyżeczka kakao
- łyżka syropu z agawy
- cynamon
- dowolne owoce (u mnie kiwi, jabłko, banan, borówki)
1. Kaszę z otrębami gotuję w mleku do uzyskania gęstej konsystencji (ja gotowałam w 1/3 szkl mleka i miałam łatwiej, bo moja kasza była ugotowana), dodaję cynamon, syrop z agawy.
2. Przelewam do słoiczka, dodaję jogurt, czekoladę/kakao.
3. Zakręcam wieczko, mieszam porządnie, wstawiam do lodówki na noc.
4. Rano dodaję ulubione owoce i zajadam!
Powód dlaczego nazwałam ją "nieowsianką" jest prosty - główną bazę stanowi kasza kukurydziana (więc chyba powinnam ją nazwać "kukurydzianką"), która została mi po wczorajszym obiedzie.
A co, zamieszczę zdjęcie! Co się będzie chować w niewdzięcznym folderze, wystawię je na pokaz :)
Kurczak z czerwoną papryką, kaszą kukurydzianą, natką pietruszki i sosem jogurtowo-orzechowym |
Ok, może to i wygląda jak jajecznica, ale uwierzcie mi, że w smaku było pyszne :)
Podsmażam posiekaną połówkę cebulki, dodaję pokrojoną i zamarynowaną wcześniej w oliwie, pieprzu i soli pierś z kurczaka, potem, gdy mięsko nie jest już surowe dodaję pokrojoną połówkę papryki, w międzyczasie blenduję na pył orzechy brazylijskie (każde inne też się sprawdzą), dodaję do nich 3,5 łyżki jogurtu greckiego, sok z cytryny, sól, pieprz, blenduję jeszcze raz, zalewam nim kurczaka i warzywa na patelni, mieszam, dodaję 3 czubate łyżki kaszy kukurydzianej (którą wcześniej ugotowałam na wodzie), mieszam, nakładam na talerz, posypuję natką pietruszki i podaję z drugą pokrojoną w paski połówką papryki.
Czy ktoś to czytał? Nie wiem. Ale pierwszy raz zrobiłam sobie sama taki pyszny (i na słono) obiadek, także musiałam się pochwalić i zapisać ku pamięci ;)
Smacznego!
Mayamee :)
pyszna owsianka ! lubię te w słoiczku po maśle, tylko moje się zazwyczaj nie mieszczą ;p
OdpowiedzUsuńNocne w słoiku po maśle bardzo lubię ^^
OdpowiedzUsuń