sobota, 7 września 2013

Budyniowo-nerkowcowo-migdałowe pełnoziarniste naleśniki

Tak, dodałam do nich chyba wszystko :) :)
Budyniowe miałam w planach od dawien dawna i w końcu przyszła motywacja, która zmusiła mnie do przypomnienia sobie o nich, wyciągnięcia patelni i usmażenia naleśników! Naleśnikowa sobota! 
W akcji biorę udział po raz pierwszy, ale na pewno dotrwam do końca września z przyjemnością :) Co tydzień naleśniki/placuszki/omlety/pancakesy... och, mam już zgromadzone tyle inspiracji!! :) :)

Ale do rzeczy.

Przepis na dzisiejsze naleśniki zaczerpnęłam od Kasi z blogu Bake&Taste.
Od siebie dodałam 35 g zmielonych na proszek nerkowców i migdałów i wyszło mega mega mega pysznie! :)

 

 Na górze: twarożkiem z cynamonem i syropem z agawy, pokrojonym jabłkiem i brzoskwinią
Na dole: z twarożkiem, jabłkiem i masłem orzechowym


 A tu jeszcze raz brzoskwinka :)

Naleśniki smażyła moja mama. Ja przyznaję się bez bicia - nie potrafię. Nie potrafię zrobić cienkich, delikatnych, rozprowadzić je ładnie po patelni i odwrócić bez szwanku. 
Za to jestem mistrzem pancakesów, ha! :D :D

Smacznego i miłego weekendu!
Mayamee :)

3 komentarze:

  1. Wyglądają bardzo smacznie, chociaż nigdy nie robiłam takiej orzechowej wersji :D
    Ja też nie potrafię smażyć naleśniki, za to pancakes mam dobrze opanowane :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny naleśnik, jak z nerkowcem to jeszcze lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. naleśnikuję dziś i ja, na śniadanie plackowo i na obiad naleśnikowo :) twoje wyglądają świetnie, do tego z moimi ulubionymi nerkowcami, zresztą wiesz już chyba że je uwielbiam ;D
    mama robi najlepsze naleśniczki, ale to ja robię te cienkie, a ona takie grubaski ;D

    OdpowiedzUsuń