Czy muszę dużo mówić? Chyba wystarczy, że powiem drożdżówka i już mamy pyszność przed oczami. A gdy jeszcze dodam, że jest ona z serem i śliwkami, z roztopionym na wierzchu masełkiem... Pyszna, pyszna, pyszna!
Wyciągnęłam z kokilki i wgryzłam się jak w bułeczkę. Tego mi było trzeba :)
Najlepsze śliwki. Gorące, rozpływające się, maślane...
Mój pierwszy raz. Chodzi o bieganie, oczywiście :) Nie wiem, czy rozpoczynam przygodę, czy złapię bakcyla. Nie chcę o tym myśleć. Chcę, żeby się potoczyło spontanicznie, bez przymusu, bez jakichkolwiek wygórowanych celów. Dla przyjemności. Dla zdrowia. Dla siebie. Egoistycznie? Może. Ale czuję się świetnie. Czuję również, że będą jutro zakwasy :)
Smacznego!
Mayamee :)
Drożdżówka wygląda bardzo smakowicie! Zdecydowanie moje smaki, wyobrażam sobie jak genialnie musiała smakować :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w bieganiu, mam nadzieję, że Ci się spodoba. Ja w wakacje bardzo polubiłam biegać, teraz niestety mam mniej czasu, ale na wf dość dużo biegamy, więc chociaż tam mogę się wyżyć :D
Dziękuję bardzo :) Chyba nie wybrałam dobrej pory na rozpoczęcie biegania, bo pogoda nie będzie sprzyjać, ale dam radę :) Tak, ja też biegam na wf, ale nie tak dużo jak bym chciała ;)
UsuńNajgorsze są początki, życzę wytrwałości w bieganiu :) Oby się udało, obyś złapała bakcyla :) A drożdżówka? Z chęcią bym taką zjadła!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! :) Początek nie był taki zły, bo kondycję mam, ale moje nogi do takiego wysiłku nie są raczej przyzwyczajone, więc rano z pewnością je poczuję :)
Usuńta drożdżówka jest świetna!! sama chętnie ją wypróbuję :) uwielbiam zapach drożdżowego ciasta, a co dopiero smak ;D
OdpowiedzUsuńżyczę przyjemnego biegania ;*
Ja w bieganie się wkręciłam mimo, że trwa to stosunkowo krótko (2 tyg) więc Tobie również tego życzę :)
OdpowiedzUsuń