piątek, 20 września 2013

Omlet Kaisershmarrn z sosem śliwkowym

 
Naleśnikowa sobota? O tak, poproszę. Tym razem - omlet! 
Chyba najpopularniejszy - Kaisershmarrn. Cudowny, puszysty, maślany, z przepisu Maria'n. Po porostu najlepszy. Jadłam po raz pierwszy i przyznaje - wpadłam. Jeszcze ze śliwkowym sosem!! Nie mogę opisać jak kocham śliwki...





 Sobota cała poza domem. Cel - Warszawa. 

Smacznego naleśnikowania!
Mayamee :)

4 komentarze:

  1. Takie królewskie śniadanie od rana - mniam.
    Do tego śliwki, oj kusisz mnie tymi zdjęciami! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie też dziś śliwkowy sos, ale do placuszków. za to tu zachwycam się twoim omletem, muszę go wypróbować w takiej wersji, bo jak na razie tylko z jabłuszkiem jadłam ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. To jeden z moich ulubionych omletów :) Stary jak świat.

    OdpowiedzUsuń